Dzisiaj odebrałem pakiet startowy do maratonu. Cały czas trwa ładowanie węglowodanów, które zacząłem od piątku rano. Wcześniej ilość spożywanych węglowodanów spadła praktycznie do zera, było ciężko, ale to mój sprawdzony sposób i tego się trzymam. Piątek i sobota to dni w których przyjmuję niesamowite ilości jedzenia. Wszystkie główne posiłki (nie licząc kliku porcji lodów) znajdziecie na moim profilu na instagramie (użytkownik:grzegorzpiekarczyk). Konto na instagramie traktuję trochę bardziej prywatnie i luźno. Dlatego możecie znaleźć tam naprawdę różne zdjęcia. Nie chce zamieszczać tutaj co zjadłem i jak to wyglądało. Staram się aby blog był najbardziej profesjonalny jak to możliwe.
W kwestii odżywiania napiszę jeszcze tylko, że na sam koniec dnia dzisiaj zjem duży talerz makaronu, natomiast rano 4 krążki ryżowe z masłem orzechowym oraz czekoladowym plus kawa. Taki plan żywieniowy pozwala mi praktycznie nie jeść podczas maratonu. Dlatego, będąc dzisiaj na expo kupiłem jedynie 2 żele energetyczne firmy QNT, które zjem około 30 km, tak aby przygotować się do ewentualnej ściany na 35 km.
W kwestii expo. Spotkałem oczywiście Compressport, stoisko na pełnym wypasie, zapraszam do odwiedzenia, porozmawiania, pozadawania pytań. Jest okazja, żeby zapoznać się z całą kolekcją i sprzętem. Ja osobiście dokupiłem jedynie daszek do biegania oraz skarpety, bo zamierzam pobiec w opaskach na łydki, zamiast wysokich skarpetkach. Na expo spotkacie dużo ciekawych firm, a każdy crossfiter zwróci uwagę na stoisko Inov-8, na którym można zobaczyć buty dedykowane do crossfitu. Jeśli chodzi natomiast o buty, w których ja pobiegnę, to miałem pobiec w nowych Reebok SubLite, jednak niestety nie przyszły na czas, szkoda. Przyjdą pewnie po maratonie, więc z tego względu biegnę w moich starych Nike, w których zrobiłem ostatni maraton. Mało biegałem ostatnio, więc są w dobrym stanie.
Jeśli chodzi o więcej informacji w czym planuję pobiec, to koszulkę użyję z pakietu (smok daję radę), spodenki Reebok delta. Z Compressport będę miał opaski na łydki, uda, skarpetki oraz daszek, który wydaje mi się lepszym rozwiązaniem w upale niż czapka.
Adrenalina jest coraz większa. Nie jestem całkowicie spokojny, bo trudno takim być, jeśli chce się przebiec 42,2 km bez praktycznie treningu biegowego, a trenowaniu tylko crossfit. Dodatkowe 6 kg masy w porównaniu z ostatnim rokiem, również nie działa na moją korzyść. Każdy kto biega wie, że na takim dystansie może wydarzyć się wszystko i wszystko biorę pod uwagę. Niewiadomych jest bardzo dużo. Czy będę w stanie poprawić czas ? Czy spotka mnie coś na trasie ? Jak będę się czuł ? Czy będę musiał przerwać bieg w trakcie ? Na wszystkie te pytania odpowiem w następnym wpisie. Cracovia Maraton, start niedziela 28 kwietnia, godz. 9:30. Trzymajcie kciuki !