Czytaj więcej

Po co jest “Żyj mocno”?

Kto mnie śledzi od lat, wie, że moja aktywność w internecie sięga czasów, gdy byłem trenerem, zarabiałem dwa tysiące złotych miesięcznie i mieszkałem w wynajmowanych mieszkaniu. Podczas pracy i rozmowy z klientami, zobaczyłem, ze szukają oni odpowiedzi na pewne pytania. Wtedy wpadłem na pomysł założenia bloga. Dużo na ten czas biegałem. Spojrzałem na swój nadgarstek, na którym była żółta opaska “Live strong” i miałem swoją nazwę. BlogCrossFit. W czasie mojej drogi, wiele razy zmieniałem nazwę bloga w zależności od tego o czym on był w większości, a przede wszystkim od tego co w danym czasie robiłem. I tak, gdy byłem trenerem CrossFit, naturalnie pisałem w większości o CrossFit. BlogCrossFit na…
Czytaj więcej
Czytaj więcej

Jak w rok zmieniłem całe swoje życie

Pierwszy wpis z cyklu “Żyj mocno”. Teraz wszystko będzie spójne, a ja nie będę pisał tylko o CrossFit. Jednak zacznijmy od początku. Zmiana nie jest wcale prosta. Od samego startu pracy jako trener wiedziałem do czego zmierzam. Nie chciałem nigdy otworzyć własnego miejsca, nie chciałem mieć zespołu trenerów, nie chciałem własnego boxa. Chciałem zająć się biznesem, który jest powiązany z branżą. Droga jaką przebyłem była do tego najbardziej odpowiednia. Jednak podjęcie decyzji o zmianie wcale nie jest takie proste. Rozumiem osoby, które wahają się czy zmienić pracę, czy założyć swoją firmę czy zrobić coś nowego. Do tego nie każdy nadaję się do prowadzenia swojego biznesu. Jeśli masz prowadzić swój biznes…
Czytaj więcej
blogcrossfit.pl
Czytaj więcej

Zamykam BlogCrossFit.pl

O co chodzi z tym klikalnym tytułem? Otóż prawda jest taka, że nic nie zamykam, a jedynie nareszcie wszystko będzie spójne. Jeśli macie parę minut, to poniżej historia z której każdy może coś wyciągnąć dla siebie. Moja blogowa historia. Zacznijmy od początku. Nie wiem czy są tu ze mną osoby, które pamiętają zyjmcono.pl. Od tego wszystko się zaczęło. Studiowałem prawo, byłem w okropnej formie. Jako dzieciak, który miał 5 treningów w ciągu tygodnia, strata formy zaczęła mi bardzo doskwierać. Do tego wziąłem pod swój dach 6 letniego niewyżytego pit bulla, który dosłownie roznosił mi mieszkanie. Wpadłem na pomysł, że zacznę z nim biegać. On się zmęczy, a ja może jakimś…
Czytaj więcej