Ile razy słyszałaś “Dlaczego faceci są tacy pojebani?” albo ile razy słyszałeś “Czy nie ma już normalnych lasek?”. Dlaczego tak się dzieje, że spotykamy na swojej drodze osoby, w których coś nam nie pasuje, a jednak chcemy z nimi być? Bez wstępów i ozdobników, uderzę prosto z mostu: Bo im na to pozwalacie!
Życie to sztuka wyborów.
Nic nie spada z nieba. Wszystko co dzieje się w naszym życiu to nasze wybory. Do momentu jak sobie tego nie uświadomimy i odpowiedzialność za nasze chujowe życie będziemy zwalać na innych, zawsze będziemy niezadowoleni i nigdy nie będziemy mieć kontroli nad naszym życiem. Owszem, można pomyśleć, że ten jedyny i jedyna pojawiła się znikąd. Wpadliśmy na niego w Biedronce przy pomidorach, poznaliśmy ją przez internet, nigdy nie sądząc, że tak można zacząć związek. Jednak to czy chcemy być z daną osobą, zależy wyłącznie od nas. I błagam was, nie brońcie się miłością, oślepieniem, motylami w brzuchu. To choroba, którą musi przejść każdy, później zaczyna się życie.
Miłość to choroba.
Dawno temu, miłość była odbierana jako coś złego. Może nie do końca złego, ale na pewno nie przynosząca nic dobrego. Pod jej wpływem młodzi ludzie robili bardzo głupie rzeczy i nadal je robią (wliczając w to mnie). “Romeo i Julia” nie zostało napisane po to, aby pokazać niesamowitą moc miłości, tylko po to, aby przestrzec przed skutkami nieracjonalnej, chorej, pozbawionej rozsądku miłości.
Z tego właśnie powodu, małżeństwa były ustawiane. Nie dlatego, że młodzi się kochali albo dlatego, że ich rodziny się lubiły. Kiedyś, liczyło się przetrwanie, czyli przedłużenie rodu oraz zabezpieczenie finansowe. Gdyby wszystko pozostawić młodym, nic by z tego nie wyszło. Takie były czasy i nie można się temu dziwić. Czasy się zmieniły, nie musi tak być i bardzo dobrze, że każdy decyduje o swoim losie. Jednak możemy z tego wyciągnąć wnioski.
To, że kogoś kochasz, wcale nie oznacza, że musisz z nim być.
Brutalne, ale prawdziwe. Nie możemy wszystko tłumaczyć miłością. Jeśli będziemy tak postępować znajdziemy się w związkach z osobami, które nas nie szanują, nie dbają o nas, nie akceptują nas i które doprowadzają nas do szału. Może osoba którą kochasz albo która Ci się podoba, podąża w całkowicie innym kierunku niż Ty. Może macie całkowicie inne priorytety i cele w życiu. Może druga osoba, ma całkowcie wyjebane co się z Tobą dzieje. Może wcale nie akceptuje to kim jesteś i w głębi wierzy, że się zmienisz.
Tak na szybko, obok tematu. Ludzie się nie zmieniają! Jeśli nie akceptujesz zachowań albo osoby z którą jesteś albo chcesz być to nie myśl, że coś w nim zmienisz. Próbując to robić, pogorszysz tylko sytuację, powodując, że ta osoba stanie się nikim a Ty powoli będziesz tworzyć pętle wokół swojej szyi, która prędzej czy później się zaciśnie.
Obudź się.
Ostatnio dwie bliskie mi osoby zapytały mnie, kiedy Ty tak zmądrzałeś Grzegorz? Otóż to. Pisząc o wszystkim na tym blogu, nie byłbym sam dla siebie autentyczny, gdybym sam tego nie przeżył. Popełniłem wiele błędów i nadal je popełniam. To jest proces uczenia. Jednak im szybciej zdamy sobie z nich sprawę tym lepiej dla nas. Niczego nie żałuję, ale byłem w 9 letnim związku, który nie przynosił mi żadnej radości. Kilka lat, trwałem w układzie, gdzie z dnia na dzień moja własna osobowość znikała, a przywiązanie było równoznaczne z wyrządzaniem drugiej osobie krzywdy. Z Tobą wcale nie musi tak być.
Jeśli ktoś traktuje Cię źle. Nie akceptuje to kim jesteś. Stawia Ci warunki. Nie dba o Ciebie. Jeśli sam zastanawiasz się, czy chcesz być z tą osobą. Jeśli coś doprowadza Cię do szału, ale tłumaczysz to sobie uczuciem. Jeśli po prostu czujesz, że to co się dzieje w Twoim układzie nie funkcjonuje tak jak powinno. Zostaw to. Szanuj siebie.
Zarówno faceci jak i kobiety przesuwają granicę swoich dziwnych zachowań do miejsca w którym im na to pozwalamy. Gdybyśmy wszyscy mówili szczerze, nie podoba mi się to jak mnie traktujesz. Nie mogę sobie na to pozwolić. Odchodzę. To jest szansa (nie gwarancja), że kolejny związek takiej osoby będzie lepszy.
Jest mnóstwo kochających, męskich, opiekuńczych facetów. Tak samo dużo jak ogarniętych, seksownych i zabawnych lasek. To tylko Ty trzymasz się brzegu, który już dawno powinien zostać opuszczony.
Zdjęcie: Lucas Pimenta