Spis treści
To co widzicie poniżej, to grzyb z rodzaju Cordyceps, który atakuje larwy motyla Hepialus fabricius, również widoczne na zdjęciu. Znany od tysiąca lat we wschodniej kulturze Cordyceps sinensis działa stymulująco na metabolizm, zwiększa liczbę cząsteczek ATP i cAMP, a także wpływa na układ immunologiczny, oddechowy, krwionośny oraz poziom testosteronu. Co więcej, jest w stanie pomóc nam w koncentracji, poprawia nasze samopoczucie oraz nastrój.
Cordyceps sinensis – niezwykły grzyb.
Uspokoję Was. Grzyb pozyskany z larw motyli jest niewiarygodnie drogi, stąd trzeb było znaleźć inny sposób. Dziś hoduje się go na sztucznych podłożach w laboratoriach, gdyż przyroda nawet nie byłaby w stanie wyprodukować go aż tyle, ile jest go sprzedawanego na całym świecie. Co ciekawe stężania Adenozyny i Kordycepiny w hodowlach są dużo większe niż w jego naturalnych odpowiednikach.
Maczużnik chiński, bo tak brzmi jego polska nazwa, jest stosowany w Azji od tysiącleci lat na osłabienie i obniżone libido, choroby serca, nerek i płuc. Działa immunostymulująco i przeciwnowotworowo. Zwiększa wydajność płuc i wykorzystanie tlenu (przyspiesza adaptację organizmu do małej ilości tlenu). Leczy nawet zapalenie oskrzeli, astmę czy przewlekłą obstrukcyjną chorobę płuc. Reguluje poziom glukozy we krwi oraz pobudza syntezę testosteronu oraz przyspiesza detoksykację oraz przemianę materii.
Cordyceps dla osób trenujących.
Oczywiście nas najbardziej interesuje to, jak Cordyceps wpływa na naszą wydolność. Sam spotkałem się z nim wiele lat temu. Nie był jeszcze tak łatwo dostępy i jego cena również była wyższa niż dziś. Popularność spowodowała, że jest teraz bardzo łatwo dostępny, a cena jest jak najbardziej racjonalna.
Cordyceps to (poza przedtreningówkami) jeden z nielicznych suplementów, których działanie można zauważyć w treningu. Dobrze wszyscy wiemy, że działanie BCAA, które ostatnio nie cieszy się zbyt dobrą prasą, bardzo trudno wyczuć. Ja sam, jestem w stanie zauważyć różnice w treningu podczas stosowania kreatyny i tak samo jest z Cordycepsem. Na ten moment kreatyna i Cordyceps to dwa must-have w trakcie trenowania.
Na czym polega to działanie? Odpowiedź jest prosta i opieram ją na własnych doświadczeniach. Szczególnie w okresie, kiedy robiłem mocne, wydolnościowe treningi w formie WOD-ów, goniąc podczas nich, lepszych ode mnie. Przy regularnym zażywaniu Cordycepsu, najprościej jak mogę to wytłumaczyć, czułem, że mam większe płuca. Lepiej i łatwiej mi się oddychało, później się męczyłem, mogłem robić dłuższe treningi. Z ręką na sercu, przyznaję, że Cordyceps działa i poprawia wydolność, świetnie wpływając na nasz trening.
Dziś oprócz treningów siłowych zaczynam więcej chodzić, biegać, szczególnie w górach i terenie. To właśnie Crodyceps pozwoli mi na łatwiejszą adaptację do biegów przełajowych (bez przeszkód ;), które zaczynam uskuteczniać w ostatnim czasie.
Działanie psychoaktywne i przeciwwirusowe.
Jak przeczytaliście wyżej, działań i zastosowań Cordycepsu jest niezliczenie dużo. Dużo osób odnotowuje również uczucie jasności umysłu po zażyciu Cordycepsu. Nie ekseperymentowałem z większymi dawkami, ale może warto sprawdzić, jaka dawka wpływa na nas najlepiej. Sam trzymałem się dwóch tabletek dziennie, według zaleceń z etykiety. Zalecam również eksperymentowanie z porami przyjmowania czy to adaptogenów czy suplementów, tak aby znaleźć najlepszą porę ich przyjmowania dla naszego organizmu.
Oprócz tego nauka mówi o działaniu przeciwwirusowym i przeciwbakteryjnym Cordycepsu. W medycynie wschodu stosuje się go w naprawdę niezliczonych przypadkach, a badania przeprowadzane również z osobami na przykład chorymi na raka, dowiodły, że Cordyceps może nawet zachamowywać przeżuty.
Adaptogen, który naprawdę działa.
Działanie Cordycepsu jest potwierdzone naukowo, a wykonano na nim setki badań. Co więcej, kiedy w 1993 roku Chińscy sportowcy złamali 5 światowych rekordów na Mistrzostwach Chin, powiedzieli, że swoje rekordy zawdzięczają właśnie zażywaniu Cordycepsu Sinensis.
Bez względu na to, po co chcesz używać Cordycepsu, warto eksperymetnować z adaptogenami. Sam, nie odnotowałem działania ashwagandhy, jednak nie powoduje to, że ona nie działa. Iwona, szczególnie w okresach kiedy pracuje więcej i lata samolotami, bardzo sobie chwali działanie ashwy.
Każdy powinien dostosować suplementację pod swoje potrzeby i jeśli chcesz poprawić swoją wydolność, to Cordyceps, według mnie, powinien znaleźć się na tej liście.
Źródło:
- Borgis – Postepy Fitoterapii 4/2011, s. 254-264, Ewa Karpińska, Biostymulujące właściwości entomopatogenicznych grzybów z rodzaju Cordyceps.