Jesteśmy w połowie lata, jeśli nawet nie wszyscy jeszcze są na redukcji, to na pewno do niedawna byli. Część osiągnęła sukces, ale to w większości dotyczy tych, którzy robią tak co rok. Druga grupa osób, zasięgnęła rady specjalistów i również udało jej się osiągnąć cel. Jednak najwięcej jest tych, którzy już się podali i nie wierzą w to, że schudną.
Taka kolej rzeczy, bierze się po pierwsze stąd, że nie wszystkich stać na pomoc trenera/dietetyka, a po drugie, nawet jeśli tak jest, nie zawsze uzyskujemy odpowiednią pomoc.
Załamanie metaboliczne
Jeśli jesteś w grupie osób, które się głodzą, ich kaloryczność jest bliska 1000 kcal oraz wykonujesz godziny cardio w ciągu tygodnia i nic się nie dzieje, to możesz cierpieć na załamanie metaboliczne. Tak, jest możliwa redukcja, deficyt, duża ilość cardio i stała, nie spadająca waga. Jednak, żeby to dostrzec i temu przeciwdziałać, trzeba mieć na ten temat podstawową wiedzę.
W dużym skrócie, należy wiedzieć, jak nasze hormony regulują pracę organizmu. Leptyna to hormon odpowiedzialny za regulację metabolizmu w organizmie. Dlatego, zamiast skupiać się wyłącznie na tarczycy, warto zrobić badania na poziom leptyny. Jeśli nie jest ona na prawidłowym poziomie, do mózgu nie dochodzi informacja o sytości. Biochemicznie leptynooporność powoduje wytwarzanie hormonów, które również zaburzają działanie tarczycy. Nie można spalać tkanki tłuszczowej, jeśli praca naszej tarczycy jest zaburzona.
Przyczyny załamania metabolicznego
Teraz przejdźmy do tego co powoduję załamanie metaboliczne:
- zbyt niska kaloryczność stosowana zbyt długo
- długie aeroby o niskiej intensywności z brakiem ćwiczeń siłowych oraz interwałowych
- zbyt szybki powrót do poprzedniego trybu odżywiania po diecie (efekt jo-jo)
- brak odpoczynku dla organizmu – “ciągła dieta”
Kiedy dodajemy kalorie?
Jednym ze sposobów radzenia sobie z załamaniem metabolicznym jest zwiększanie kaloryczności. Kiedy to robimy?
- kiedy nie widzimy żadnych zmian w lustrze na diecie na której jesteśmy
- waga nie zmienia się z tygodnia n tydzień
- wykonywane treningi nie są na 100%
Jak przeciwdziałać załamaniu metabolicznemu?
Dietę rozpisujemy mniej więcej na cztery tygodnie, dlatego warto robić korektę po każdych dwóch tygodniach. Jeśli nie możesz zasięgnąć rady specjalisty, postaraj się obserwować swój organizm i notować wszystko co na niego wpływa. To pozwoli na sprawdzenie jaka kaloryczność będzie dla ciebie prawidłowa. Bardzo ważne jest również tempo redukcji. Jeśli będzie zbyt szybkie (czyli mała kaloryczność, wysoka intensywność treningowa), cały organizm może się rozregulować. Zależy Ci na chwilowej zmianie czy na stałym dobrym wyglądzie? Lepiej dłużej dążyć do celu, aby później cieszyć się nim na stałe. Nie przytyło się w miesiąc więc również w miesiąc nie powinno się schudnąć. Nie rób wyłącznie długich aerobów. Dodaj do treningu interwały oraz trening siłowy. Ostatnia najważniejsza rzecz to nie bądź na diecie cały czas. Daj zaspokoić od czasu do czasu organizmowi to czego potrzebuje.
Powyżej tylko zarys problemu załamania metabolicznego, tak aby po pierwsze mieć świadomość, że może do tego dojść, a po drugie, żeby nie przesadzać z niską kalorycznością i zbyt długimi aerobami.
Źródło: temat jest szczegółowo poruszany w numerze Body Challenge. Sam wpis został napisany na podstawie artykułu w magazynie Kamila Koczwary pt. “Dlaczego deficyt kaloryczny na redukcji nie działa i dochodzi do załamania metabolicznego”.